ksobne – rodzaj urojenia podczas którego istnieje przekonanie, iż jest się przedmiotem szczególnego zainteresowania otoczenia. Uważa się, że niewinne uwagi i zachowania innych osób odnoszą się do niej, np. ludzie na ulicy rozmawiają właśnie o tobie. Urojenia ksobne występują w prawdziwej paranoi
prześladowcze – (najczęstsze) przekonanie o nieustannym zagrożeniu ze strony mniej lub bardziej sprecyzowanych wrogich choremu sił, przekonanie, że jednostka jest ofiarą prześladowań.
Treść mojego e-mail do Prezesa Sądu Najwyższego wysłana 17,05,2013 r
Dzień dobryNazywam się Małgorzata KowalskaOd dn 07,09,2012 r próbuję uzyskać rzeczowe wyjaśnienia odnośnie trzech złożonych przeze mnie w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu skarg. Prezes Sądu połączyła sprawy razem i pozostawiła bez rozpoznania. Po mojej interwencji u Prezesa Sądu Okręgowego Pani Prezes Sądu Rejonowego rozpatrzyła skargę na siebie i odmówiła mi rozpatrzenia wniosków na rozprawie uznając jedynie Prokuraturę władną złożenia w Sądzie wniosku , który skutkuje wszczęciem postępowania karnego, dodała , że moje wnioski w powyższych sprawach , czyli moje zarzuty względem sposobu wykonywania przeze mnie kary ograniczenia wolności , były już wielokrotnie analizowane i nie widzi błędu w odpowiedzi SSR Pałgan Witek oddalającej moje zarzuty.Jeden ze złożonych wniosków dotyczy zarzutów względem Sędzi Pałgan Witek. Zatem logicznie rozumując ta sama Przewodnicząca Sądu rozpatrywała skargę na siebie ? ( pismo Prezesa Sądu Rejonowego sygn 05/051/91/13 z dn 04,04,13 )Podobnie zresztą jak decyzja Prezesa Sądu Okręgowego , gdzie pismem S.Sk 05-051-16/13 z dn 27,02,2013 nakazał Prezesowi Sądu Rejonowego rozpatrzyć skargę na siebie.Ale do rzeczy . Prezes S Rejonowego w swoim piśmie podtrzymuje dec Przewodniczącego Sądu iż nie widzi żadnego zawinienia po stronie osób odpowiedzialnych za wykonywanie przeze mnie pracy i dodaje , w tym samym piśmie , że przecież informowałam Państwową Inspekcję Pracy i organ ten już " zastosował odpowiednie środki prawne wobec osób odpowiedzialnych za powstanie stwierdzonych uchybień " Ale to nie koniec tej sprawy . Rozpatrzenia nie doczekały się przecież trzy wnioski. Pozostałe dwa wnioski zostały dołączone do pierwszej sprawy a Prezes S Okręgowego w piśmie S.Sk 05-051-16/13 z dn 30,04,13 r nie widzi w tym uchybienia. Tyle że dotyczą one warunków odbywania całkiem innego wyroku o sygn akt IX W 27/09 . Z pisma wynika , że już chyba szarpę nerwy Sędziemu ale jako że ten wyrok odbywałam w 2009 r , tzn przed zmianą ustawy odnośnie warunków odbywania kary ograniczenia wolności to połączenia tych spraw tzn z pismem o odbywanie innej kary po zmianie ustawy , nie można nazwać pragmatyzmem i nie wydaje mi się być " dopuszczalne " i "praktyką upraszczającą procedowanie " Finałem szalonych pomyłek jet pismo Prezesa Sądu Apelacyjnego - R.Sk 051-147/13/K z dn 23,04,2013 gdzie Wiceprezes nie widzi powodu nadzorować rozpatrywania moich spraw bo jak zrozumiałam , zgadza się ze swoimi przedpiszcami. SSA wspomniała także , że popiera stanowisko Kuratora Okręgowego , że kurator nie naruszył obowiązujących przepisów podejmując czynności wobec mnie. I nie jestem w stanie pojąć jak można w ten sposób załatwić sprawę. Art 55 czy 57 kkw narzuca kuratorowi obowiązek określenia w decyzji rodzaju pracy która skazany będzie wykonywał . Dec kuratora z dn 16,07,2010 takiej informacji nie zawierała.Korespondencja w tej sprawie : Pismo Kuratora Okręgowego z dn 16,07,2012 Ku.S 7/12, Pismo Prezesa S Okręgowego z dn 01,02,2013 S.Sk 05-051-16/13.Jeżeli podjęcie działań w mojej sprawie tzn rozpatrzenia jej w jakimkolwiek trybie uzależnione jest od zatytułowania niniejszego pisma i musi celem rozpatrzenia nosić nazwę Skarga na Prezesa Sądu Apelacyjnego ,proszę ją tak potraktować. Jako że w ostatnim piśmie Prezes S Apelacyjnego napisał , że kończy korespondencję ze mną w tej sprawie i następne pisma pozostawi bez odpowiedzi Sąd Najwyższy jest ostatnią instancją gdzie mogę zgłosić swoje wątpliwości.Dodam , że zaczynam się obawiać czy moja osoba jest traktowana bezstronnie i nie przez pryzmat treści moich skarg.Dołączam Wysokiemu Sądowi link do mojego blogu gdzie publikuje wydane w mojej sprawie wyroki i moje przemyślenia i obawy wobec ich treści . Mój strach i poczucie zagrożenia zaczęłam ostatnio konsultować z lekarzem specjalistą ale nie jestem pewna ,czy to urojenia prześladowcze.Bardzo zatem proszę o przedstawienie swojej opinii w tej sprawie.Małgorzata Kowalska41-209 SosnowiecA oto odpowiedź jaką otrzymałam:
A teraz nowy temat : MEDYCYNA
Zastanawiam się . Czy lekarze też albo nie kompetentni albo zorganizowani w uprzykrzaniu mi życia lub spowodowaniu u mnie uszczerbku na zdrowiu psychicznym ?
Poniżej zamieszczam odpowiedź neurologa do kierującego mnie do specjalisty internisty iż nie wymagam leczenia neurologicznego oraz wydane pół roku później orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z powodu chorób neurologicznych
Następnie, mamy odpowiedź Izby Lekarskiej odnośnie powyższej sprawy oraz drugiej Pani doktor , która po likwidacji przychodni w której się leczyłam nie chciała mi przedłużyć leku propranolol. Kazała przynieść zaświadczenie od lekarza który mi go zaordynował . Pierwszy internista który mi go zlecił zrobił to dwanaście lat temu i musiała bym szukać karty po archiwum . Po przeprowadzce , zmieniłam przychodnię ale tą zamknięto. Leku nie wolno przerywać. Grozi to śmiercią . Na pytanie pani doktor skąd ma wiedzieć że to mi jest , odpowiedziałam , że po objawach ? Jest to lek na duszności.
Poniżej natomiast mamy kartę z interwencji pogotowia . Miałam duszności i ból głowy .
Zaproponowano mi przewiezienie do szpitala , gdy odmówiłam , kazano mi udać się do pobliskiej apteki nocnej po środki przeciwbólowe. Patrz - adnotacja zakreślona w kółku . Dopisek pielęgniarki , że byłam agresywna i mój że mam udać się do apteki.
A tutaj odpowiedź lekarki stomatolog na moje zarzuty względem leczenia
oraz korespondencja z NFZ w tej sprawie:
Szanowna
Pani
Małgorzata
Kowalska
|
WSS-II-078-740/2309-W-mj/13
W
odpowiedzi na Pani pismo, które wpłynęło drogą elektroniczną do
Śląskiego OW NFZ dnia 26.04.2013 r. informuję, że do poradni
chirurgii stomatologicznej nie jest wymagane skierowanie, natomiast
niezbędne jest do poradni chirurgii szczękowo-twarzowej.
O tym jak należy skierowanie wypisać i jakie elementy powinno ono zawierać powinien wiedzieć lekarz kierujący i dla pacjenta informacje te są bez znaczenia. Okres dwunastu miesięcy,
w których przysługują dwa badania rtg zęba liczy się od daty wykonania pierwszego zdjęcia rtg, drugie musi być wykonane przed upływem dwunastu miesięcy.
O tym jak należy skierowanie wypisać i jakie elementy powinno ono zawierać powinien wiedzieć lekarz kierujący i dla pacjenta informacje te są bez znaczenia. Okres dwunastu miesięcy,
w których przysługują dwa badania rtg zęba liczy się od daty wykonania pierwszego zdjęcia rtg, drugie musi być wykonane przed upływem dwunastu miesięcy.
Z
poważaniem
KIEROWNIK
Działu Skarg i Wniosków
Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego
Narodowego
Funduszu Zdrowia w Katowicach
H
S
WSS-II-078-740/2309-W-mj/13Dzień dobryW związku z odpowiedzią jaką otrzymałam od Pani a która jest dla mnie nie jasna , chciała bym uściślić jak to jest z RTG zębów. Usprawiedliwię może moją dociekliwość , ale że jestem przywiązana do swoich zębów i lubię ich miejsce w mojej szczęce , ponawiam pytanie . Odmówiono mi RTG zęba , chociaż lekarka widziała taką konieczność przed rozpoczęciem leczenia , z powodu iż wyczerpałam limit zdjęć. Dodam że była to połowa roku kalendarzowego i był to rok w którym jeszcze nie miałam robionego zdjęcia . W roku poprzednim jeżeli zdjęcie było w maju i pażdzierniku , to jeżeli liczyć że w pażdzierniku było pierwsze a nie w maju to w kwietniu już bym mogła zdjęcie wykonać, w innym przypadku dopiero w czerwcu .. Dlatego dociekam w związku z Pani odpowiedzią : " okres dwunastu miesięcy, w których przysługują dwa badania rtg zęba liczy się od daty wykonania pierwszego zdjęcia rtg , drugie musi być wykonane przed upływem dwunastu miesięcy. "1/ od którego roku należy liczyć wykonanie pierwszego zdjęcia ?2/ czy jest to termin przesuwalny tzn że gdy zdjęcie będzie potrzebne 30,grudnia 2012 i 31,grudnia 2012 r to następne mogę wykonać dopiero w 2014 r tracąc cały rok 2013 ?Dodam że potrzebne mi są szczegółowe informacje na ten temat gdyż sprawa jest o tyle poważna iż zęba straciłam.Druga informacja jaką starałam się uzyskać to skierowanie do chirurga , którą to pani raczyła skwitować stwierdzeniem : " dla pacjenta informacje te są bez znaczenia " Znowu pozwolę się nie zgodzić , gdyż próbowałam się dowiedzieć czy na moją chorobę nie powinnam była takiego skierowania dostać ( stąd prośba o kody choroby a nie ciekawość czy chęć zajęcia Pani cennego czasu ) Skierowania odmówiono mi , jako przyczynę podano mi iż kolega w tej samej poradni jest chirurgiem i przyjmie mnie bez skierowania ( dlaczego mój wybór miał paść na tego doktora nie podano mi ) a moje pytanie stąd iż lekarka nie pojęła się ekstrakcji zęba.Zatem , nie zrozumiawszy wyjaśnień nadesłanych w związku z moimi pytaniami , ponownie czekam na odpowiedźMałgorzata Kowalska
A teraz moja poradnia lekarza rodzinnego i część korespondencji jaką wymieniam z zatrudnianym przez zakład Dyrektorem , a którego odpowiedzi można nazwać wymijającymi:
Na koniec jeszcze prośba -apel . Zaopiekowałam się dziesięcioletnim , schorowanym psem ze schroniska. Ze względu na moją sytuację karmę dla psa zapewnia mi schronisko , ale jeżeli ktoś posiada niepotrzebne mu już jakieś odżywki dla psa zawierające nienasycone kwasy omega 3 tj : Flawitol czy Gammolen, oraz glikozaminoglikany tj Cetyl M czy Arthrovet , krople przeciwko zaćmie o nazwie Quinax lub Fresh Aid albo inne żele lub płyny do pielęgnacji dziąseł psa, proszę o nadesłanie na adres schroniska w Sosnowcu ul Baczyńskiego 11 a z dopiskiem dla Madoxa. Dodam , że pies w schronisku był tylko półtora roku ale znalazł się w nim w tak strasznym stanie że nawet lek weterynarii skłonny był oceniając jego wiek dodać mu parę lat Z góry dziękuję.