czwartek, 14 listopada 2019

Przychodnia - wizyta komisji

Dziś odbyła się sprawa odnośnie przychodni.
546
Ale sytuacja się rozwija lawinowo
Świadek zaprzeczył wszystkim zeznaniom.
Widziała jak rozrabiałam , krzyczałam 10 min

Ale tak poważnie.
Pytam , po uchyleniu 100 pytania przez adwokata strony czy.......
No , rehabilitantka w końcu z tej awantury to była osobiście tylko świadkiem " Ja cie k.... załatwię  "

Natomiast pielęgniarka, reasumując , została do telefonu na policję sprowokowana słowami wypowiedzianymi przeze mnie przez  telefon jak chciałam na 15 wyciągnąć kartę do lekarza : "coś mi się dzieję "  , a że godzinę wcześniej WYGLĄDAŁAM NORMALNIE , to po naradzie stwierdzono że zadzwonią na policję.

A że dowiedzieliśmy się że nie wolno jej diagnozować , to zapytałam kto z lekarzy tak zdecydował.

Tu Sędzia nie wytrzymała i poinformowała świadka ,że może nie odpowiadać na pytanie które może ją narazić na odpowiedzialność karną .
Skorzystała ze swojego prawa

A tymczasem....

Drugi raz izba pielęgniarska umożyła postępowanie wobec pielęgniarki.
Złożyłam odwołanie.
Warszawa skierowała do przychodni komisję , która wszystkich przesłuchiwała.
Pielęgniarka twierdzi ,że umorzyli .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz